Przeprowadzka do nowego domu. Jak zaplanować.

Kiedy przeprowadzkę zaczyna planować się odpowiednio wcześnie, wszystko powinno pójść gładko. Pakowanie zostawmy na sam koniec, na razie skupmy się na papierkowej robocie, o której zdarza się zapomnieć z podekscytowania wyprowadzką do nowego miejsca.

Jeżeli wynajmowaliśmy mieszkanie, to koniecznie należy sprawdzić jaki okres wypowiedzenia widnieje na naszej umowie. Przeczytajmy ją dokładnie i sprawdźmy wszystkie zapiski, które będą wskazówką w jakim stanie musimy zostawić mieszkanie i czy na pewno nie zostawimy rzeczy, które uległy zniszczeniu. Jeżeli jesteśmy w stanie to naprawić na własna rękę, to lepiej to zrobić, jeżeli chcemy odzyskać kaucję. Pamiętajmy o spisaniu liczników najlepiej w obecności właściciela mieszkania, wtedy nie będzie żadnych niedomówień i umówmy się na uregulowanie płatności. Zanim zgłosimy nowy adres do korespondencji we wszystkie ważne miejsca (bank, firma ubezpieczeniowa itp.), dogadajmy się z osobą, która dotychczas wynajmowała nam mieszkanie na telefon albo inną formę poinformowania o poczcie, która jest na nasze nazwisko. Posprawdzajmy wszystkie umowy, jakie mamy na dotychczasowy adres (Internet czy telewizja) i złóżmy odpowiednio wcześniej wypowiedzenie umowy.

Jeżeli to wszystko załatwimy, zostaje nam już tylko pakowanie naszego dobytku. I tu też lepiej wszystko zaplanować wcześniej. Trzy dni będą odpowiednie na to, żeby spokojnie wszystko ogarnąć. Jak sprawy papierkowe warto załatwić dużo wcześniej, tak przy samym pakowaniu lepiej uniknąć mieszkania z częściowo spakowanymi kartonami.

Jeżeli nie jesteśmy w stanie na własna rękę przewozić naszych rzeczy, odpowiednio wcześniej umówmy termin w firmie przewozowej/przeprowadzkowej. Często jest tak, że pracownik takiej firmy wyjaśni nam wcześniej kwestie związane z pakowaniem, demontażem mebli i przewozem naszych rzeczy. Jeżeli zajdzie taka potrzeba mogą dostarczyć również potrzebne kartony czy materiały zabezpieczające. Jeżeli nie chcemy korzystać z usług firm przewozowych i chcemy zrobić to sami, to zaczynamy pakowanie. Pudła, worki czy folia stretchowa, bąbelkowa i gruby marker, będą nam towarzyszyły podczas całej akcji.

Żeby odnaleźć się potem w tych wszystkich pudłach i pudełeczkach, musimy obrać pewien schemat, którym będziemy się kierować. Miło by było pakować wszystko jak popadnie, ale to by było chwilowe zaoszczędzenie czasu. Odpowiednio wcześniej powinniśmy wyrzucać rzeczy, które w żaden sposób nam się nie przydadzą, a odkładaliśmy je na zasadzie „a może się jeszcze przyda”, umówmy się – nie śmiecimy sobie na samym początku. Najlepiej segregować pudła opisując je pomieszczeniami np. kuchnia – talerze, czy łazienka- kosmetyki, wtedy po dojechaniu na miejsce będziemy mogli je umiejscowić w odpowiednim pomieszczeniu. Zaoszczędzi nam to zagracenia jednego pomieszczenia i przenoszenia pudeł z miejsca na miejsce. Oczywiście trzeba pamiętać, żeby rzeczy kruche owijać folią bąbelkową. Najlepiej takie pudło odpowiednio opisać, żeby obchodzić się z nim ostrożnie.

A co z ciuchami? Tu też możemy poszaleć tematycznie. Rzeczy najlepiej poskładać w pudła, ale jeśli nie mamy tyle kartonów to idealnie sprawdzą się duże worki. Koszulki, bielizna czy spodnie niech znajdą się w osobnych opisanych workach.

Jeżeli mamy dużo książek to nie rozpędzajmy się z pakowaniem do bardzo dużych kartonów. Książki ważą dość dużo, więc najlepiej będzie jeśli spakujemy je w mniejsze pudła, żebyśmy nie mieli potem problemów z ich przeniesieniem.

Tak ułożony plan działania na pewno sprawi, że w nowym mieszkaniu nie będziemy mieć żadnego problemu z rozpakowaniem naszych rzeczy i szybko zaczniemy cieszyć się nowym miejscem.

autor: Ewa Chwalik

 


Opublikowano

w

przez

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *