Półka wisząca bez kątowników
Będą potrzebne:
- wiertarka z odpowiednim wiertłem (do drewna i do ściany),
- miarka,
- poziomica,
- klej do drewna,
- ramię niewidoczne w odpowiednim rozmiarze, lub długie śruby.
W sprzedaży pojawiły się specjalnie mocowania, dzięki którym bez problemu samodzielnie wykonamy półkę bez kątowników. Poszukajmy ciekawych materiałów, z których mogłaby powstać. W dużych sklepach budowlanych na dziale z drewnem i blatami kuchennymi często znajdują się końcówki serii w promocji. Możemy kupić je wraz z usługą cięcia. Ma to również ten plus, że będziemy mieli pewność, iż półka będzie idealnie przycięta, szczególnie jeśli nie dysponujemy odpowiednimi narzędziami do cięcia.
Pierwszą czynnością jest dobranie kołka do spodziewanych obciążeń półki. W sprzedaży występują w różnych rozmiarach, np.: 9×90, 10×100, 12×120 i największy 14×200 do maksymalnych obciążeń. Do wielkości kołka dopasowujemy wiertło i wiercimy w półce 2 (jeśli jest długa 3) otwory w równych odstępach i w jednej linii. Sprawdzamy, czy głębokość wiercenia odpowiada głębokości tej części kołka, która ma całkowicie schować się w półce. Następnie wiertłem do ściany wiercimy otwory w takim samym odstępie, jaki miały te w półce. Używamy poziomicy do wyznaczenia idealnej linii montażowej. Niewidzialne ramię umieszczamy w ścianie stroną z kołkiem rozporowym, a następnie wsuwamy na nie przygotowaną wcześniej półkę. Jeśli mamy obawy, że może się zsunąć, użyjmy kleju , by związał kołek w środku półki. Niewidoczne ramię to niedrogi (maksymalnie 10 zł) element montażowy, ale jeśli nie możemy go zakupić, użyjmy długich śrub z obciętą główką. Wówczas najlepiej będzie umocować je zarówno do ściany, jak i do półki za pomocą mocnego kleju.
Niewidzialna półka na latające książki
Będą potrzebne:
- wiertarka z odpowiednim wiertłem,
- miarka,
- poziomica,
- kołki rozporowe,
- niewidzialna półka, lub kątownik
- płaski magnes neodymowy (opcjonalnie)
- książki, najlepiej w twardej oprawie.
W tym przypadku, jeśli nie poszukamy tańszych ofert, możemy wydać na pojedynczą półkę nawet 100 zł. Znaleźć można jednak półki w cenie od 30 zł do 50 zł. Każda z nich pozwala na powieszenie na ścianie stosiku ulubionych książek i w ten oryginalny sposób ozdobienia pokoju bibliofila. Jeśli nie boimy się majsterkowania, a półki będą miały funkcje głównie dekoratorskie, możemy poszukać szerokich kątowników i zastąpić nimi drogie mocowania.
Wyznaczamy na ścianie miejsca, w których mają wisieć książki i przy użyciu odpowiedniego wiertła wykonujemy otwory – przynajmniej dwa na półkę. Jeśli dysponujemy farbą, malujemy je w kolorze ściany, by nie odróżniały się od niej, jeśli książek będzie mniej. Identycznie postępujemy z kątownikami. Jeśli zdecydowaliśmy się na sklepowe półki, wsuwamy największa książkę w twardej oprawie w niewielkie mocowanie pod półką i układamy książkę na niej. Na pierwszej umieszczamy kolejne i gotowe. W opcji z wykorzystaniem kątowników, nie dysponujemy haczykami łapiącymi dolną okładkę do półki od spodu. Tu przydadzą się magnesy neodymowe, które przyklejamy od wewnątrz do okładki, by mocno trzymały się metalowego kątownika. Książkę umieszczamy na środku kątownika, mocujemy okładkę i gotowe. Jeśli książki nie będą używane, możemy obłożyć je w ciekawe okładki i w ten sposób oryginalnie ozdobić np. pokój dziecięcy.
Dodaj komentarz